Przyczynek do dyskusji nt. „Lampionów szczęścia”
Z uwagi na okres noworoczny i zbliżający się karnawał oraz modę w zakresie oprawy organizowanych spotkań towarzyskich i imprez rozrywkowych do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim wpływają liczne zapytania dotyczące warunków użytkowania tzw. „lampionów szczęścia”. Do straży zwracają się osoby zaniepokojone niebezpieczeństwem związanym z niekontrolowanym wypuszczaniem zarzewi otwartego ognia, jak i osoby zainteresowane bezpiecznym przeprowadzaniem takich widowisk.
Sprzedawcy takich gadżetów z reguły deklarują, że wyrób posiada stosowne certyfikaty bezpieczeństwa. Do wyrobu załączoną jest instrukcja wskazująca warunki bezpiecznego używania wyrobu. Najczęściej w myśl instrukcji osoba, która puszcza lampion powinna czynić to w pogodą bezwietrzną mając obok gaśnicę, zachowując odległość co najmniej 100m od zabudowań. Przy czym ostatecznie za bezpieczeństwo odpowiada zapalający i wypuszczający lampion.
Należy zauważyć, że przepisy polskiego prawa nie zabraniają puszczania lampionów szczęścia. Nie wymaga się również zgody Państwowej Straży Pożarnej na tego typu działania. Są jednak instytucje, które mogą być tym zainteresowane, jak np. Urząd Lotnictwa Cywilnego, czy Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Zapalone lampiony unoszą się przez około 20 minut i mogą osiągnąć wysokość prawie 2 tys. metrów, co z kolei może zakłócić ruch statków powietrznych.
Na lampionach powinna być zamieszczona instrukcja bezpieczeństwa, która określa, w jakich sytuacjach nie powinno się ich używać. Jednak odpowiedzialność, podobnie jak w przypadku petard, fajerwerków, ponosi użytkownik.
Lampiony są legalnie wprowadzane na polski rynek, zatem mimo braku szczegółowych uregulowań prawnych w tym zakresie warto sformułować podstawowe wymogi bezpieczeństwa w zakresie ich używania:
Powyższe zalecenia nie wyczerpują wszystkich możliwych sytuacji. Mają jedynie na celu wskazanie faktycznie istniejących zagrożeń związanych z lampionami. Fakt realnego zagrożenia potwierdzają na razie nieliczne, jednak nasilające się medialne sygnały o zdarzeniach spowodowanych przez spadające zarzewia otwartego ognia. Bezgłośnie poruszający się zapalony obiekt w żaden sposób nie sygnalizuje zagrożenia. Materiał palny umieszczony w lampionie maże spowodować pożar. Będzie on szczególnie groźny w porze nocnego wypoczynku ludzi. Może również spowodować poparzenia osób znajdujących się w pobliżu miejsca pokazu.
Korzystając z lampionu łatwo jest popełnić wykroczenie. Łatwo jest również doprowadzić do tragedii, czy znacznych strat materialnych. Czy warto narażać się na mandat do 500 zł. Czy warto ryzykować odpowiedzialność karną za sprowadzenie zagrożenia i jego skutki. Każdy musi sam odpowiedzieć na te pytania zanim wypuści pierwszy lampion
Kierownik Sekcji Kontrolno – Rozpoznawczej
mł. bryg. Dariusz Nędzusiak
Wyciąg z przepisów:
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. z 2010r. nr 109 poz. 719) w § 4 ust 1 zabrania w obiektach oraz na terenach przyległych do nich wykonywania czynności, które mogą spowodować pożar, a w szczególności rozpalania ognia, w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów.
Zgodnie z art. 82 § 1 ustawy z 20 maja 1971r. kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2010r. nr 46 poz. 275 ze zmianami) kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, a w szczególności polegających na niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych,podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Ponadto art. 82 § 5 cytowanej ustawy stanowi, że kto w inny sposób nieostrożnie obchodzi się z ogniem, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.